środa, 12 kwietnia 2017

WYZWANIE "PARA", CZYLI LITERUJEMY MIŁOŚĆ DO ŻONY

Drogie Żony, doczekałyśmy się. Teraz pora na nas i nasze potrzeby. Pokażcie koniecznie ten cykl swoim Mężom, Braciom, Ojcom, Kolegom. Każdemu mężczyźnie, który mówi, że kobiety się nie da zrozumieć. Nie twierdzę, że podam receptę na wszystko - twierdzę, że zebrałam mnóstwo informacji o kobietach i można ukręcić pewne idee fix, które łączą wszystkie kobiety.


Jak już wiemy, język miłości nie jest językiem mężczyzn. Jeśli jednak, drogi Mężczyzno, spróbujesz postępować według kilku naprawdę prostych mądrości, które przekazuje Ci Pismo Święte, ożywisz swoje małżeństwo, ukoisz zranienia żony i... zyskasz szacunek oraz w spokoju obejrzysz mecz. Albo "Star Wars". Albo cokolwiek innego.
Sekret tych mądrości tkwi w akronimie C-O-U-P-L-E, czyli "para". Rozszyfrowując go, mamy:

# Closeness (bliskość)
# Openness (otwartość)
# Understanding (zrozumienie)
# Peacemaking (zgoda)
# Loyalty (lojalność)
# Esteem (poważanie)

Jednakże, zanim zajmę się szczegółami, chciałabym zatrzymać się chwilę nad samym wyrazem "couple", czyli "para". Jest to dwoje ludzi ze sobą związanych, co stanowi klucz do tego, jak kobieta postrzega związek. Widzi go przez kontakt. 
Drogi Mężu, uruchom przez chwilę wyobraźnię i zobacz w niej Was na zdjęciu, symbolizującym Wasz związek. Każdy kłopot, uderza w tę fotografię i ją rozrywa. Kobieta, sklejanie tej fotografii, uważa za swoją misję. Potrzebuje łączności ze swoim mężem i z taką intencją zwraca się do niego.
Małżeństwo często musi się borykać z problemami. Kobieta w tej sytuacji chce kontaktu, komunikacji. Mąż zazwyczaj reaguje podejrzliwie - uważa, że żona chce kontrolować. Gdyby inny facet tak do niego mówił, byłaby to oczywista prowokacja. Czy nie jest tak, że mężczyznom wydaje się, że żona, chcąc komunikacji, podejmuje walkę? Ciekawe, że nawet najbardziej łagodna postać "konfrontacji" między małżonkami to doskonała ilustracja podstawowej różnicy między potrzebą mężczyzny, a kobiety. Kody wysyłane sobie wzajemnie (o kodach piszę również w Mini Kursie (Przed)Małżeńskim) są zupełnie inaczej interpretowane. Kiedy żona jest zła albo napastliwa, potrzebuje COUPLE. Wtedy właśnie, męska intuicja podpowiada mężowi, że żona krytykuje i nie okazuje szacunku. Panowie, uwierzcie mi na słowo: to, czego ona wtedy potrzebuje to... Wasza miłość!

Ze względu na to, że będziemy analizować kolejne tajemnice COUPLE, jak również różne aspekty bycia w związku, warto, żebyś, drogi Mężczyzno, potraktował kolejne artykuły jako rodzaj panelu sterowania. Nie daj sobie przyzwolenia na to, żeby wszystko, co widzisz i słyszysz określało to, jak oceniasz. Pamiętaj bowiem, że tak, jak Twoja żona nosi różowe estrogenowe okulary, jak Ty nosisz niebieskie, testosteronowe słuchawki, które mogą czasem nieźle namieszać.
Całkiem możliwe, że uważasz, że Twoja żona chce Cię kontrolować. Odłóż to na bok. Uwierz panelowi sterowania COUPLE. Nie będziesz się więcej czuł ani zdezorientowany ani zadziwiony. Ożywisz Wasze małżeństwo. COUPLE wynika z biblijnych fundamentów, a zatem nie zbłądzisz, słuchając Słowa Bożego. Zrozumiesz, jak okazać miłość gestem, tonem, mimiką nawet podczas konfliktu, który w normalnych warunkach mógłby spowodować Twoją izolację od żony. 

Zgodnie z tym, czego dowiedzieliśmy się w cyklu "KRZESŁA", mężczyźni wycofują się z konfliktu z żoną. Ona żegluje po morzu kłótni, a on ma wrażenie, że tonie. Gdyby jednak zastosować panel sterowania, mężczyzna może całkiem zgrabnie pokonywać wzburzone fale kobiecego gniewu. Jak? Kochać żonę. Ale kochać wcale nie znaczy zniewieścieć!

Prosząc Cię, drogi Mężu, żebyś trzymał się miłości jako języka Twojej żony, wcale nie chcę (wręcz Cię zaklinam), żebyś stał się kobietą. Zgodnie z 1 Kor: 6, 9, mężczyźni nie mają być zniewieściali. Mają być natomiast mężczyznami honoru, którzy kierują lekko swoje testosteronowe słuchawki na miłość.
Jest faktem, że wielu mężczyznom byłoby znacznie łatwiej umrzeć w imię honoru niż iść do wściekłej żony. Dla niektórych powiedzenie jej "myliłem się, przepraszam" w momencie konfliktu to gorsze niż wizyta u urologa. Nie jest to przyjemne, ale... działa. Z czasem bywa łatwiej, lecz nigdy nie przyjdzie naturalnie. Niemniej, daje moc. A wiecie, co jest najciekawsze? Że mąż, który świat odbiera w męski sposób, będzie najdelikatniejszym i najczulszym mężczyzną dla żony, jeśli tylko tego zapragnie.

Bardzo bym chciała i jest to moim pragnieniem, abyś, drogi Mężczyzno, w czasie czytania kolejnych części wyzwania "PARA" odnalazł w Piśmie Świętym tę moc kochania swojej żony i nauczył się, jak być mężem. Podam Ci na tacy wersety o tym mówiące. Wytłumaczę, czemu Twoja żona krzyczy i co robić, żeby krzyczała... z innego powodu :-) Jeśli tego chcesz, jeśli chcesz blasku w oczach żony, spróbuj zastosować zasady, które będę po kolei opisywać. Nie wahaj się - przyjrzyj się bliżej: już niedługo zaczynamy - na pierwszy ogień idzie Bliskość (Closeness).

3 komentarze:

Unknown pisze...

Witam Cię serdecznie Aniu.
Niestety z częścią postawionych przez Ciebie tez nie mogę się zgodzić. Spotykam się często z tym, że kobieta w czasie sporu małżeńskiego po prostu zamyka się na jakiekolwiek logiczne argumenty, przedstawiane nawet najbardziej pokojowo. Nie ma w ów czas mowy o jakiejkolwiek bliskości czy otwartości.

Pozdrawiam.
Milton

Anna Dzikowska-Rogacka pisze...

Miltonie Kochany,

chyba nie do końca zrozumiałeś tekst - logika nie jest najmocniejszą stroną kobiety, tylko emocje. Do nas nie trafisz tym, że "2+2 to 4", ale tym, że niezależnie od wszystkiego - kochasz. Jeśli wściekłej kobiecie tłumaczysz coś na "logikę", to strzępisz język po próżnicy :-) Mówię Ci to jako kobieta, córka, żona, matka, przyjaciółka, znajoma :-) Trzymaj się ciepło, bo coś pogoda szwankuje :-)

Unknown pisze...

Polecam Marka Gungor-a "Czym się różni mózg kobiety od mózgu mężczyzny", dostępny m.in. na Youtube.
Moim zdaniem genialne... ale cóż z tego, moja żona i tak swoje wie... :^)